Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem, właściciel nieruchomości nie może ingerować w tereny sąsiedzkie, a więc znajdujące się tuż obok. Jest jednak od tej zasady przynajmniej jeden wyjątek. Związany jest on z przygranicznymi pasami ziemi, a mianowicie właściciel nieruchomości może bez zgody sąsiada wyciąć gałęzie drzewa sąsiada, które wchodzą na teren jego działki. Owoce, które spadną z takich drzew, również należą do tego, na kogo tereny spadły, a więc mimo, że drzewo formalnie znajduje się na terenie sąsiada, owoce które spadły na działkę obok, należą do drugiej osoby. Taka sytuacja ma miejsce nie tylko w przypadku drzew, ale również budynków i budowli. Jeśli bowiem dach garażu należący do jego właściciela zachodzi, nawet nieznacznie na teren drugiej osoby, to ta osoba może żądać skrócenia tego dachu. Ma jednak na zgłoszenie tego roszczenia określony czas, po którym tego prawa nie można się domagać. Rodzi to wiele różnego rodzaju konfliktów między właścicielami sąsiadujących ze sobą nieruchomości. Wydaje się, że powinny nastąpić zmiany regulacji prawnych dotyczących granicznych pasów ziemi, albo też ich odpowiednie doprecyzowanie, aby nieporozumień unikać. Sąsiedzi wysuwają wobec siebie różnego rodzaju roszczenia z tego tytułu, czasem zgłaszają sprawy do sądów, którymi te muszą się zajmować, choć do tego typu instytucji państwowych powinny trafiać sprawy poważniejsze.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Leave a Reply